ŁOWIENIE NA SPADZIE

ŁOWISKO

Po raz kolejny wybrałem się na stary kamieniołom, gdzie ostatnio spędziłem 5 dni. Ale tym razem miałem do dyspozycji cały tydzień na obserwacje i typowanie najlepszych miejsc.

MIEJSCE ŁOWIENIA

Po opłynięciu i sondowaniu zbiornika, postanowiłem łowić pod przeciwległym brzegiem, gdzie wcześniej zaobserwowałem spławiające się karpie. Brzeg był częściowo zarośnięty trzciną, co pozwalało na bezpieczne żerowanie ryb. Miejsce to było oddalone 200 metrów od obozowiska. Jednak łowiąc tam pojawił się pewien problem i nie o odległość tu chodziło, a o spadek dna. Od samych trzcin głębokość miała 2 metry i pod kątem 450 spadała do 9 metrów.

TAKTYKA

Wiadomą rzeczą jest, że na takim spadzie problemem jest utrzymanie zestawu jak i zanęty. Dlatego też, byłem zmuszony trochę pokombinować i metodą prób i błędów znalazłem sposób, który sprawdził się w 100%.

Postanowiłem przymocować zestaw do brzegu. W tym celu potrzebowałem:

- 10 metrów fluorocarbonu, którego użyłem jako strzałówki,

- około 40 cm cienkiej żyłki 12 mm,

- krętlika z agrafką,

- Backlead,

- oraz zwykły patyk o dłogości 40 cm.

A teraz po kolei.

Do środka patyka przywiązałem cienką żyłkę na końcu, której dowiązałem krętlik z agrafką. Grubość żyłki 12 mm pozwalała na szybkie zerwanie jej podczas brania.  Patyk wsunąłem między  trzciny tak, aby stawiał opór, a żyłka z krętlikiem luźno pływała. Kładłem zestaw metr od trzcin, a następnie wcześniej przymocowaną agrafką łapałem strzałówkę. Przy odpływaniu wieszałem Backlead, który od razu zatapiał żyłkę i układał ją na spadzie.

ZANĘTA

Podobnie jak ostatnio zabrałem ze sobą 10 kg kulek serii Premium o smaku brzoskwini i truskawki, 10 kg konopi, 15 kg peletu różnej średnicy i 30 kg kukurydzy.

PRZYNĘTY

Najskuteczniejsze były wszystkie przynęty pływające:

- Pop-up truskawka, brzoskwinia, orzech,

- Pop-up Dumbles ananas.

Na każdy przypon wieszałem siatkę PVA z pokruszonymi kulkami i peletem.

NĘCENIE

W pierwszy dzień wysypałem 2 kg pokruszonych kulek, 2 kg konopi, 2 kg mieszanek peletu i 3 kg gotowanej kukurydzy. Pierwszą sypałem kukurydzę, a powyżej resztę zanęty, ponieważ wolałem, aby w łowisku utrzymywały się kulki, pelet oraz konopia. Zaglądając pod wodę widziałem, że zestaw z zanętą leżał prawidłowo. Po każdym braniu sypałem połowę wyżej wymienionej dawki.

ZESTAW KOŃCOWY

Najskuteczniejszy przypon był typowy do Pop-up. Składał się on z haczyka Kurv Shank rozmiar 4 firmy Korda, plecionki Impuls 25 lb firmy Jet Fish i śruciny umiejscowionej około 7 cm od haczyka. Używałem ciężarka 250 g na klipsie i 1 metr Lead Core. Przyznam szczerze, że to chyba pierwszy wyjazd, gdzie wszystkie brania kończyły się sukcesem, czyli rybą na macie.

RYBY

Przez 7 dni złowiłem 9 karpi w przedziale od 5 do 11 kg oraz jednego amura o wadze 8 kg.

KONIEC

Pozdrawiam

Daniel Wawszczyk

Comments are closed.

Subscribe to RSS feed